Historia parafii

Mońki wraz z przyległymi terenami wchodziły w skład różnych struktur Kościoła rzymskokatolickiego. Początkowo należały do diecezji płockiej, następnie do 1798 r. do diecezji wileńskiej. W latach 1798 – 1808 do diecezji wigierskiej, od 1808 do mohylewskiej, od 1849 do 1925 do diecezji, a w latach 1925 – 1992 do archidiecezji wileńskiej.

Od 1992 do nowo utworzonej diecezji białostockiej, a następnie /i obecnie/ do archidiecezji białostockiej[1].

W XVI w. Mońki znalazły się w parafii Goniądz.

Kościół parafialny został tam utworzony i uposażony prawdopodobnie przez wielkiego księcia litewskiego Witolda. Musiało to mieć miejsce przed rokiem 1430, w którym to odnotowano jego śmierć. Nie zachowały się dokumenty z tego okresu /ani akt fundacyjny/, lecz późniejsze falsyfikaty wymieniają zgodnie osobę fundatora[2].

Pod koniec XV i na początku XVI w. powstają w pobliżu dzisiejszych Moniek nowe parafie.

W 1496 r. założono parafię w Trzciannym z kościołem p.w. św. św. Piotra i Pawła.

W 1511 r. kościół w Kalinówce Kościelnej ufundował wojewoda wileński Mikołaj Radziwiłł[3].

Znajdujące się w pobliżu Moniek wsie zostały włączone do określonych struktur parafialnych.

Korzystne położenie Moniek /linia kolejowa o ważnym znaczeniu handlowym i dużym nasileniu ruchu towarowego i osobowego/ spowodowało stały i systematyczny napływ do osady okolicznej ludności. Byli to w większości „osadnicy” wyznania rzymsko-.katolickiego.

Ważnym wydarzeniem w życiu społeczności lokalnej /wyznania rzymsko-katolickiego/ było wprowadzenie w życie w 1905 r. ukazu tolerancyjnego cara Mikołaja II.

Dokument ten zaktywizował miejscowych katolików. Podjęli oni działania zmierzające do rozszerzenia sieci parafii poprzez tworzenie lub wyodrębnienie nowych. Rozpoczęto też starania o wydanie pozwoleń na budowę nowych kościołów.

W ten sposób z parafii knyszyńskiej została wyodrębniona nowa parafii w Krypnie.

Dekret biskupa wileńskiego Edwarda Roppa stanowił, że od dnia 1.stycznia 1906 r. istnieje samodzielna parafia krypnieńska[4].

Być może już wtedy, wśród mieszkańców naszej osady, zrodziła się myśl utworzenia nowej, samodzielnej parafii i budowy kościoła.

Pomyślne zakończenie I wojny światowej i odzyskanie niepodległego bytu sprzyjały podsycaniu i nasilaniu tych dążeń.

Z braku odpowiednich dokumentów trudno ustalić inicjatorów i autorów tych działań w przypadku Moniek.

Wiemy jednak, że w październiku 1918 r. doszło do spotkania mieszkańców okolicznych wiosek z proboszczami parafii goniądzkiej i trzciańskiej. Na zebraniu wyrażono wolę powołania nowej parafii, a na konto jej funduszu przekazano ziemię[5]

W lutym następnego roku odbyło się pierwsze zebranie Tymczasowego Komitetu Budowy Kościoła w Mońkach, któremu przewodził proboszcz z Trzciannego ks. Konstanty Tężyk[6].

Dziekan białostocki wyznaczył na opiekuna tworzącej się parafii ks. Mieczysława Małynicza-Malickiego /grudzień 1919 r./.

Istnieją domysły, że aktywność mieszkańców osady popierał ówczesny proboszcz goniądzki ks. Jan Wojdyłowicz. Spełniając ich prośby i zabiegi odprawiał on od 1914 r. msze św. w niewielkiej kapliczce we wsi Świerzbienie. Była ona oddalona od osady ok. 3 km[7].

Parafia pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza królewicz powstała w 1920 r.[8]

Nie zachował się niestety dokument erekcyjny /był z pewnością sporządzony/, dlatego nie można z całą stanowczością stwierdzić, iż był to „prawny” rok funkcjonowania parafii[9].

Ważną wskazówką dotycząca datowania powstania parafii jest, pochodząca z listopada 1919 r. , odpowiedź biskupa wileńskiego Jerzego Matulewicza na raport ks. Mieczysława Małynicza-Malickiego. W dokumencie tym biskup wileński obiecywał przesłać na ręce ks. Małynicza dokument erekcyjny oraz przydzielić księdzu wikariusza do pomocy[10].

Kolejne pismo biskupa /datowane na 15 stycznia 1921 r./, przesłane proboszczowi monieckiemu, zobowiązywało go do utworzenia Komitetu Budowy Kościoła[11].

Pierwszym proboszczem nowo utworzonej parafii został ks. Mieczysław Małynicz- Malicki. Mianował go dziekan białostocki ks. Aleksander Chodyko 22 lipca 1920 r.[12]

Nie znamy jednak odpowiedzi na pytanie, dlaczego nominacja nie pochodziła od biskupa wileńskiego?

W prawie kanonicznym to właśnie on był upoważniony do wystawienia aktu nominacji.

9 lipca 1920 r. na polecenie biskupa wileńskiego Jerzego Matulewicza zebrali się w Mońkach okoliczni księża w celu zakreślenia terytorialnych granic nowej parafii. Na spotkaniu byli obecni: ks. Jan Wojdyłowicz – proboszcz z Goniądza, dziekan dekanatu knyszyńskiego, ks. Bolesław Tężyk – proboszcz Trzciannego, ks. Izydor Niedroślański – proboszcz z Kalinówki Kościelnej, ks. Mieczysław Małynicz-Malicki i ks. Aleksander Mioduszewski – wikariusz z Goniądza.

Z niewiadomych przyczyn nie dotarł dziekan białostocki.

W wyniku spotkania ustalono, że do parafii włączonych zostaje 10 wsi z parafii goniądzkiej i 9 z parafii trzciańskiej.

Z parafii goniądzkiej były to następujące wsie: Mońki – 24 rodziny, Krzeczkowo – 50, Zblutowo – 15, Łupichy – 10, Ginie – 5, Świerzbienie – 11, Dzieżki – 20, Oliszki – 11, Potoczyzna – 30, Hornostaje – 15 /ostateczne włączenie tej wsi do parafii monieckiej nastąpiło w 1931 r./

Z parafii trzciańskiej: Przytulanka – 56 rodzin, Konopczyn – 18, Rusaki – 14, Dziękonie – 12, Moniuszeczki – 11, Kuczyn – 19, Magnusze – 19, Kołodzież – 32, Znoski – 11[13].

Późniejszy dokument biskupa wileńskiego „mówił też o włączeniu w skład monieckiej parafii wsi Rybaki[14]. Z niewiadomych przyczyn pozostała ona jednak w granicach parafii Downary.

Na wspomnianym wcześniej spotkaniu październikowym zebrani zobowiązali się do przekazania na potrzeby przyszłej parafii 85,5 sążnia kwadratowego /371 m kwadratowych – 3,7 ara/ jako darowizna mieszkańców parafii goniądzkiej i 160 sążni kwadratowych /696 m kwadratowych – 6,9 ara/ jako darowizna wiernych z Kołodzieży parafii trzciańskiej[15].

W tym samym dniu, na zebraniu we wsi Mońki, przedstawiciele okolicznych wiosek zdecydowali, że przeznaczą na potrzeby przyszłej parafii 24 morgi ziemi.

Mieszkańcy Moniek: Kazimierz i Wiktor Mońkowie przeznaczyli 2 morgi ziemi pod kościół i cmentarz grzebalny[16].

„Zorganizowaniem” parafii miał zająć się Komitet Parafialny. Rozpoczął on działalność w 1919 r. Składał się z delegatów poszczególnych wsi.

Zgodnie ze wspomnianym wcześniej pismem biskupa wileńskiego Jerzego Matulewicza z dn. 15 stycznia 1921 r. powołano Komitet Budowy Kościoła, a Komitet Parafialny rozwiązano.

Jeszcze w okresie funkcjonowania Tymczasowego Komitetu Parafialnego podjęto decyzję o przeniesieniu małej, drewnianej kapliczki ze Świerzbienia do Moniek[17]. Umieszczono ją na wzgórzu, w miejscu na którym stoi obecny kościół.

Kapliczkę przewieziono /w/g relacji starszych mieszkańców Moniek/ przed uroczystościami Zielonych Świąt 24 maja 1920 r.

W tym też dniu odprawiono tam pierwszą mszę św.

W kapliczce pomieścić się mógł jedynie ksiądz wraz z asystą. Wierni stali na zewnątrz. Odprawianie nabożeństw możliwe było jedynie w miesiącach letnich. W związku z tym konieczne było pobudowanie większej kaplicy.

Latem 1920 r. rozpoczęto jej budowę. Miała to być kaplica murowana pw. św. Kazimierza, złączona z plebanią /istnieje do dziś/[18]. Trójnawowa budowla, wsparta na 6 filarach wewnątrz, miała wymiary 12 m x 15m. Nawy boczne były sklepione, a nawę środkową zamykał od góry drewniany strop belkowy podbity szalówką[19].

Prace ukończono jesienią i odtąd msze św. odprawiane były na stałe w tej kaplicy.

Stara kaplica ze Świerzbienia została zamieniona na kiosk z dewocjonaliami. W kwietniu 1921 r. przystąpiono do budowy przylegającego do kaplicy domu parafialnego, czyli plebanii, o wymiarach 15 m x 19 m.

Inicjatorzy budowy nowego kościoła stanęli przed wieloma problemami, które należało przezwyciężyć.

Po uzyskaniu pozwolenia na budowę trzeba było znaleźć odpowiedni budulec. W związku z tym, jeszcze w 1919 r. ks. Piotr Dołżyk, przy wsparciu Tymczasowego Komitetu Parafialnego, zwrócił się z prośbą do Ministerstwa Spraw Wojskowych o wydanie pozwolenia na kupno cegły z byłych carskich koszar wojskowych w Hornostajach.

Po przejściowych kłopotach ministerstwo wyraziło zgodę na odsprzedanie 12 bloków koszarowych za 12000 marek z przeznaczeniem cegły na budowę kościoła i szkoły[20].

Informował o tym protokół z posiedzenia Tymczasowego Komitetu Parafialnego z dn. 24 marca 1920 r.

Pozwolenie na sprzedaż budulca podpisał sam Piłsudski.

Wkrótce parafianie przystąpili do rozbiórki koszar i oczyszczana cegły. Przewożono ją następnie furmankami na miejsce budowy.

Potrzebne drzewo pozyskiwano z zakupionego lasu w okolicach Podlaska.

Autorem projektu kościoła był profesor Politechniki Warszawskiej Stefan Schiller. Zaprojektowany kościół nawiązywał swoim stylem do wzorów z epoki renesansu i baroku.

Projektant umieścił ołtarz nie na końcu nawy głównej w prezbiterium, ale przesunął go do transeptu. Przestrzeń prezbiteryjną przeznaczono zaś na zakrystię.

Zaprojektowana świątynia była pomysłem ambitnym, stworzonym przez architekta o ogromnym doświadczeniu w planowaniu budowli sakralnych[21]

Prace przy budowie kościoła rozpoczęto w 1921 r. Kierował nią, pochodzący z Grajewa, Piotr Sienkiewicz.

Do realizacji przedsięwzięcia aktywnie włączyli się parafianie. Prace wykonywali nieodpłatnie.

Nieodzowne i konieczne przy budowie były dobrowolne i „przymusowe” składki.

Nie obyło się jednak bez kłopotów. Nie wszyscy parafianie wywiązywali się z narzuconych, coraz to nowych, obowiązkowych składek.

W sprawie ich wyegzekwowania komitet zwrócił się z prośbą do starosty białostockiego[22].

W lipcu 1921 r. zarządzono zbiórkę żywności. Po jej sprzedaży, za uzyskane pieniądze zakupiono dachówkę i drewno. Miesiąc później ustalono kolejną składkę, tym razem pieniężną, po 400 marek polskich od domu na zakup dachówki z firmy „Pustelnik”. We wrześniu postanowiono po raz kolejny pozyskać cegłę z opuszczonych koszar. Każda wieś zobowiązana była do zdemontowanie jednej ściany z budynków koszarowych[23].

Latem 1922 r. na terenie parafii wszczęto agitację przeciwko budowie kościoła. Dozorca drogowy z Knyszyna Gasztołd rozpowiadał, że cegła z rozbiórki pójdzie na budowę stacji kolejowej i zaskarżał proboszcza do różnych władz. Popierał go aktywnie pomocnik zawiadowcy stacji w Mońkach[24].

W październiku tego roku przybyła do Moniek komisja z Ministerstwa Spraw Wojskowych zarzucając parafii, iż dokonała zakupu cegły po zaniżonej cenie. Przedstawiając stosowne dokumenty w Warszawie ks. proboszcz wyjaśnił sporne kwestie[25].

Po przezwyciężeniu wszystkich trudności i przeciwności budowę kontynuowano /mimo rotacji proboszczów-budowniczych/.

I wreszcie15 lutego 1927 r. Wiadomości Archidiecezjalne Wileńskie poinformowały: „Mońki – nowa parafia, wkrótce będą mieli całkiem wykończony kościół. W ostatnim sezonie budowlanym wykończono wieże kościelne”[26].

13 czerwca 1931 r. Ksiądz Biskup Wileński Romuald Jałbrzykowski kościół parafialny konsekrował[27].

W następnych latach kontynuowano prace wykończeniowe i ozdabiano kościół elementami z drewna dębowego.

W 1933 r. pojawiły się w kościele 21 głosowe, 2 manułowe organy[28].

Pełne ukończenie świątyni nastąpiło w 1935 r. Kościół był „piękny ze strzelistą wieżą, bardzo wysoką, przypominającą kościół w Częstochowie”[29].

Ksiądz proboszcz i parafianie byli dumni ze swego kościoła. Ogromne zasługi w dziele upiększania i wyposażenia kościoła należy przypisać ks. proboszczowi Cyprianowi Łozowskiemu. To za jego przyczyną, w ciągu 10 lat, dokonano historycznego wyczynu finalizującego budowę i wykończenie wnętrz kościoła.

16 maja 1935 r. parafię objął ks. Józef Dowgiłło[30].

Dokonany przy tej okazji spis inwentarzowy charakteryzował szczegółowo kościół. Wymieniono niektóre jego parametry. Wymiary kościoła: 42 m x 22 m, wysokość wieży 41 m, wysokość kopuły 33 m, wysokość sklepienia 13 m. W dużym ołtarzu obraz MB Częstochowskiej i św. Kazimierza[31].

Do wybuchu II wojny światowej trwało „doposażanie” kościoła /tabernakulum, całun, dzwonki, ławki/.

Wydawało się,że w tak pięknej świątyni wierni będą mogli w ciszy, skupieniu i zadumie oddawać się modlitwie. Niestety po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej i gwałtownym parciu Niemców na wschód wycofujące się wojska rosyjskie w dn. 23-25 czerwca1941 r. ostrzelały kościół.

Baterie ciężkich dział trafiały w świątynie. Zniszczeniu uległ cały dach. Zniszczone zostały również ściany, a z okien powypadały szyby.

W pozostawionej relacji ks. Dowgiłło się skarżył „osobliwie została trafiona wieża główna, jej kontraforsy (…). W wieży były tak duże wyłomy,że przy wietrze wieża się chwiała” Bomby spowodowały zawalenie się stropu pod organami. Same organy uległy zniszczeniu w 50%[32] Po zajęciu Moniek przez wojska niemieckie rozpoczęto prace przy odbudowie świątyni. Codziennie pracowało 6 opłacanych murarzy i czterdziestu parafian.

Roboty ukończono w listopadzie 1941 r. Świątynie odremontowano nakładem wielkich sił i środków finansowych. Koszt napraw wynosił 48000 zł. W 1943 r. firma Ridiger odbudowała również organy za sumę 22883 zł.[33]

W końcowym etapie wojny, kiedy front zatrzymał się na linii rzeki Biebrzy, w okolicach Moniek toczyły się walki.

Wycofujące się wojska niemieckie niszczyły różne budowle. Wśród nich były kościoły, które mogły stanowić dogodne punkty obserwacyjne.

11 lipca 1944 r. Niemcy podłożyli pod moniecki kościół 6 min i wysadzili go w powietrze. Zniszczenie było zupełne /pozostały jedynie fragmenty jednego filara/.

Wielu parafian miało żal do ks. proboszcza Józefa Dowgiłły za to, że nie zabiegał u Niemców, by „oszczędzili” kościół. Twierdzono, że „odpowiednia łapówka” mogła zapobiec zburzeniu świątyni.

Tak się podobno stało w przypadku kościołów w Downarach i Trzciannem.

Jeden z mieszkańców Moniek tak wspomina sytuację przed zburzeniem kościoła: „Ludzie szukali proboszcza, próbując uratować kościół, ale on uciekł nie wiadomo gdzie. Prawdopodobnie Niemcy chcieli zburzyć tylko wieżę naszej świątyni, tak jak to miało miejsce w Goniądzu. Być może większą część kościoła dałoby się uratować. Niestety bez księdza Dowgiłły ludzie bali się samodzielnych pertraktacji z Niemcami. Przyjechało wojsko i wysadziło cały”[34].

Po zakończeniu wojny rozpoczęto prace przy odgruzowaniu kościoła. Głównym jednak zadaniem ks. proboszcza i parafian było poszerzenie kaplicy św. Kazimierza. Miała ona zastępczo i tymczasowo pełnić funkcję kościoła. Zdecydowano,że zostanie ona przedłużona o taką samą długość. Dobudowana część o wymiarach 15 m x 12 m miała być utrzymana w „stylu” dawnej kaplicy. Dnia 16 marca 1947 r. w sprawozdaniu donoszono o zakończeniu budowy kaplicy[35] Na cele odbudowy świątyni pozyskano kredyt z Ministerstwa Odbudowy w Warszawie w wysokości 100 tys. zł. Dzięki uzyskanym pieniądzom przystąpiono do odbudowy kościoła.

Prace budowlane zostały jednak przerwane w 1948 r. na skutek zakazu wstrzymania prac przez ówczesne władze komunistyczne[36].

Stan taki trwał do 1956 r. Zapał i aktywność parafian zostały na 9 lat „zamrożone”.

Zmiany polityczne w kraju, które nastąpiły po VIII Plenum KC PZPR stworzyły szansę kontynuowania przerwanej brutalnie odbudowy kościoła.

Po odmowie przez władze wojewódzkie decyzji anulowania zakazu odbudowy ks. proboszcz zwrócił się ze specjalnym pismem bezpośrednio do rządu[37].

Prośby i petycje wysłał do ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewicza i I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki[38].

Wszystkie pisma zostały odrzucone.

Dopiero na początku 1957 r. władze powiatowe wydały pozwolenie na odbudowę kościoła.

Próby pozyskania środków materialnych /pismo ks. proboszcza do ambasady Stanów Zjednoczonych i Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej/ zakończyły się niepowodzeniem.

27 lipca 1957 r. Wojewódzki Zarząd Architektoniczno-Budowlany w Białymstoku wystosował pismo do Komitetu Odbudowy Kościoła w Mońkach zatwierdzające projekt odbudowy kościoła.

Za podstawę przyjęto poprzedni przedwojenny projekt Schillera[39].

W pierwszym etapie prace przebiegały dość sprawnie.

Do października 1957 /wtedy z braku funduszy prace przerwano/ wybudowano mury do wysokości okien.

W styczniu 1958 r. nastąpiła zmiana proboszcza monieckiej parafii.

Ks. proboszcz Józef Dowgiłło, zmęczony piętrzącymi się trudnościami, nieustanną walką o fundusze i „zakazami” lokalnych władz, zaproponował ks. Stanisławowi Budnikowi, proboszczowi w Surażu, zamianę. Została ona zaakceptowana przez zainteresowanego i zwierzchników[40].

Pozwolenia zmiany parafii udzielił wikariusz kapitulny ks. prałat Adam Sawicki.

Wraz z nastaniem nowego proboszcza rozpoczął się kolejny etap budowy kościoła. Z wielkim zapałem zbierano składki i pozyskiwano środki /organizowano kwesty w całej archidiecezji, przeprowadzano loterie fantowe/.

Prace ruszyły pełną parą.

Pod koniec 1959 r. zewnętrzna część budynku była praktycznie gotowa. Wewnątrz trwały prace wykończeniowe. Na uwagę zasługuje wielkie zaangażowanie samych parafian. Wyrażało się ono w datkach materialnych, nieodpłatnej pracy i darowanych materiałach.

Niezwykły wspólny wysiłek wieńczył dzieło.

Po 2 latach i 9 miesiącach dn. 9 października 1960 r. kościół został poświęcony przez wikariusza kapitulnego ks. prałata Adama Sawickiego i oddany do użytku parafii[41]. Było to jej wielkie święto. W uroczystości wzięło udział kilka tysięcy parafian i gości.

Po wyświęceniu kościół był ciągle „doposażany”, a 27 czerwca 1962 r. poświęcono nowe organy[42]. Pierwszym organistą został Józef Piekarski.

Ogromne podatki od inwestycji, nałożone na parafię przez władze powiatowe, zmuszały ks. proboszcza do stosowania drastycznych metod pozyskiwania pieniędzy. Był on nawet zmuszony pobierać od każdego spowiadającego się składkę jednorazową w wysokości 10 zł[43].

We wnętrzu kościoła zwracał uwagę ołtarz. W jego centralnej części „znalazł się” obraz MB Częstochowskiej pędzla Łucji Bałzukiewicz z Wilna. Zasłaniany jest obrazem św. Kazimierza Królewicza autorstwa tej samej malarki.

Ołtarz wykonany w drewnie dębowym, bogato rzeźbiony i złocony. Zwieńczony jest obrazem Serca Pana Jezusa.

Na mensie ołtarzowej piękne tabernakulum, a nad nim wspaniale rzeźbiony tron do wystawiania Najświętszego Sakramentu[44].

9 czerwca 1966 r. w uroczystość Bożego Ciała poświęcony został obraz MB Częstochowskiej, a 12 czerwca miała miejsce konsekracja kościoła i ołtarza dokonana przez biskupa Władysława Suszyńskiego[45].

Dwa lata później wykonano pierwsze malowanie kościoła.

10 maja 1970 r. konsekrowano 3 dzwony. Największy nazwano im. św. Stanisława, mniejszy im. MB Częstochowskiej, trzeci im. Kazimierza Królewicza[46].

Dzwony wykonano za pieniądze parafian, którzy specjalnie na ten cel zbierali złom.

W 1974 r. proboszczem monieckiej parafii został ks. Kazimierz Wilczewski. Był on absolwentem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Po święceniach kapłańskich pracował w Rudominie koło Wilna, Suchowoli, Białymstoku i Czarnej Wsi Kościelnej.

Sentyment do Wilna pozostał jednak na zawsze w pamięci ks. proboszcza. W 1984 r. przypadała pięćsetna rocznica śmierci św. Kazimierza – patrona parafii, diecezji oraz Wilna i całej Litwy. Z tej to okazji w monieckiej kaplicy wykonano ołtarz w mozaice nawiązujący do architektury Wilna, zwłaszcza Ostrej Bramy. Poświęcenia kaplicy dokonał Ksiądz Kardynał Franciszek Macharski, przy licznym udziale księży biskupów z Prymasem Polski Józefem Glempem[47]. W 1987 r. w parafii odbyła się wielka uroczystość. Było to diecezjalne przyjęcie kopii Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej peregrynującego po Polsce. Wzięli w niej udział: Ksiądz Prymas, Kardynał Gulbinowicz, Kardynał z Włoch, czternastu polskich biskupów oraz licznie przybyli wierni[48]

W latach 1986-93 wykonano pracę nad polichromią kościoła /przy wydatnym wsparciu finansowym polonii amerykańskiej/ wykonaną przez państwa Tiuninów z Warszawy. Malarstwo na sklepieniu na skrzyżowaniu nawy głównej i transeptu zaprojektował i wykonał w duchu renesansowym artysta malarz, konserwator dzieł sztuki, Robert Stpiczyński z Warszawy[49] „Zainstalowano” też nowe stelle i ustawiono stylowe konfesjonały. W kościele zawieszono nowe obrazy /Świętej Rodziny,Świętego Maksymiliana Kolbego, Matki Bożej Ostrobramskiej i Miłosierdzia Bożego.

W 1995 r. uroczyście obchodzono 75 – lecie parafii, połączonej ze złotym jubileuszem kapłaństwa ks. proboszcza[50].

W w tym samym roku ks. Wilczewski przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Turośni Kościelnej. Po długiej chorobie zmarł w 2004 r.

Od 1995 r. do 2014r. funkcję proboszcza pełnił ks. Tadeusz Horosz. Następnym proboszczem w 2014 r. został ks. kan. Andrzej Ziółkowski a od roku 2017 funkcję proboszcza powierzono ks. Wojciechowi Wojtachowi.

Maszynopis za zgodą autora,
Pana Tadeusza Skutnika


[1]J. Maroszek, A. Studniarek, Szkic historyczny miasta i gminy Mońki w 40 rocznicę uzyskania praw miejskich 1965 – 2005, s. 5.
[2]op. cit …s. 6.
[3]H. Stasiewicz,Knyszyn i Ziemia Knyszyńska, Knyszyn 1997, s. 127.
[4]H. Stasiewicz, Parafia Rzymskokatolicka w Knyszynie, Knyszyn 2001, s.41.
[5]T.Krahel, 75 lat parafii monieckiej, „Czas Miłosierdzia” 1995, nr 13 s.12-13.
[6]za: Biuletyn Konserwatorski województwa podlaskiego, Zeszyt dziesiąty, s. 127.
[7]M. Rzemieniecki, Monografia parafii Mońki /1920 – 1974/, praca magisterska, Białystok 2002, s.9.
[8]Spis kościołów i duchowieństwa archidiecezji białostockiej, Białystok 1998, s.24.
[9]M. Rzemieniecki w swojej pracy magisterskiej powołuje się na rozmowę z ks. prof. Tadeuszem Krahelem, Monografia parafii… s. 10.
[10]APM, Księga protokołów, Protokół nr 117.
[11]op.cit...
[12]op.cit…
[13]APM, Księga protokołów, Protokół nr 6.
[14]Wiadomości Archidiecezjalne Wileńskie, nr.15, Wilno 1931, s.197.
[15] APM, Księga protokołów, Protokół nr 2.
[16]APM, Kronika parafialna, s.1.
[17]K. Wilczewski, Kronika Katolicka, Historia duszpasterstwa w parafii rzymsko-katolickiej w Mońkach,w: Wiadomości Lokalne nr 1, sierpień 1994 r.
[18]op.cit...wrzesień 1994 r.
[19]APM, Spis inwentarza Mońkowskiego Rzymsko-Katolickiego kościoła parafialnego w Mońkach. Rok 1923.
[20]APM, Księga protokołów, Protokół nr 4.
[21]Biuletyn Konserwatorski…s.133.
[22]op.cit...,Protokół nr25.
[23]za: Biuletyn Konserwatorski…s.128.
[24]op.cit…s.129.
[25]op.cit…s.129
[26]Wiadomości Archidiecezjalne Wileńskie nr 3, Wilno 1927, s. 134.
[27]za: M. Rzemieniecki, Monografia…s.25.
[28]APM, Kronika parafialna, s 2-3.
[29]B. Cieślińska, Małe miasta…s.28.
[30]APM, Teczka „Ważne dokumenty, Inwentarz z1935 r.
[31]op.cit…
[32]Za:Biuletyn Konserwatorski województwa podlaskiego, Zeszyt 10, s.136
[33]op.cit …s.136.
[34]za: M. Rzemieniecki, Monografia…s.28.
[35]Biuletyn Konserwatorski…s.137.
[36]APM, Teczka „Akta różne”, Pismo Komitetu Odbudowy Kościoła z 1948 r. do ministra Sztachelskiego w Warszawie.
[37]K. Wilczewski, Kronika Katolicka…październik 1994 r.
[38]APM, Teczka „Akta różne”.
[39]op.cit.
[40]Spis kościołów i duchowieństwa…s.94.
[41]op.cit…s.176.
[42]APM, Kronika parafialna…s.3.
[43]APM, Zeszyt ogłoszeń parafialnych, Ogłoszenie z dn. 12 XI 1961 r.
[44]K. Wilczewski, Kronika Katolicka…listopad 1994 r.
[45]AAB, Teczka „Parafia Mońki”.
[46]K. Wilczewski, Kronika Katolicka…listopad 1994 r.
[47]Ksiądz Kanonik Kazimierz Wilczewski, Mońki 1999, s…14.
[48]op.cit…s.14
[49]Biuletyn Konserwatorski…s.143.
[50]op.cit….s.14.